W moim doświadczeniu dar terapii w psychologii buddyjskiej wnosi do życia właściwy wysiłek, oparty na odpowiedniej, naukowej wiedzy. Odnosimy się do medytacji, która pomaga zatrzymać i ukierunkować energię. Pomaga ona powstrzymywać automatyczne i bezwiedne zachowania, będące najczęściej reakcją na bodźce zewnętrzne.
Uważność nie jest cechą wyłącznie buddyjską, lecz w medytacji uważność wykorzystywana jest do nauki skupienia uwagi. Człowiek uczy się osiągać poziom spokoju. Dopiero wtedy jest szansa na głębszy wgląd w doświadczenie dobrego samopoczucia, rozluźnienia umysłu i ciała.
Celem jest osiągnięcie pełnej integralności siebie jako osoby.
Na sesjach stałym elementem jest zaangażowanie umysłu, ciała i oddechu. Systematyczny trening uważności uznawany za jest ważną część medytacji buddyjskiej, gdyż nadrzędną troską jest ulga w cierpieniu oraz usunięcie iluzji i złudzeń. Coraz częściej sięgamy po skuteczne metody, które pomagają w dzisiejszym świecie zmniejszyć uczucie przewlekłego stresu i wpłynąć na proces uwolnienia się od rozpaczliwego lęku i strachu przed zmianami.
Naukowiec, profesor medycyny Jon Kabat-Zinn, na podstawie własnych badań podsumował: „Uważność nie jest tylko fajnym pomysłem czy miłą filozofią. Jeśli ma stanowić dla nas w ogóle jakąś wartość, musimy ją wcielić w nasze życie codzienne w takiej mierze, w jakiej możemy to zrobić bez zbędnego przymusu”.
Nie chodzi o życie chwilą, lecz w danej chwili.
Jest to świadoma praca nad samorozwojem z podejściem dobroci i wsparcia dla siebie samego. Dr Kabat uczył swoich pacjentów, że jeśli chcą wyzdrowieć, należy współpracować z lekarzami i medycyną, biorąc odpowiedzialność za lepsze poznanie własnego ciała i wsłuchiwanie się w jego sygnały.
Dar terapii w psychologii buddyjskiej powstał w wyniku dezinformacji, błędnych informacji oraz braku informacji podczas kryzysów rozwojowych.
Jeśli dostajemy mapę z błędnymi informacjami, to podejmowane decyzje również będą błędne. Trudniej jest z taką mapą osiągnąć upragnione. Trudniej jest odnaleźć w sobie poczucie własnej wartości. Utrudniony jest dostęp do ludzi życzliwych, godnych zaufania. A co z resztą obszarów życia?
Odpowiedź nasuwa się sama.
Na sesjach zmieniamy strukturę map na Twojej drodze życiowej. Zaczynamy w miejscu, w którym jesteś. Podejście indywidualne jest najbardziej skuteczne. Pozwala na zmniejszenie potencjalnych przeszkód. Dlatego brane jest pod uwagę zmniejszenie tendencji do negatywnych rozmyślań, rozczulania się nad lękiem i strachem o przyszłość.
Praca nad wygaszaniem analizy: czy dobrze coś zrobiłaś/eś, czy dobrze wyglądałaś/eś, czy dobrze, że postawiłaś/eś granice i czy tym zachowaniem nie uraziłaś/eś. Czy miałaś/eś prawo być zmęczona/y, czy miałaś/eś prawo tego nie umieć lub nie wiedzieć. Czy zasługujesz na to, co dobre, czy zasługujesz na miłość.
To, co najbardziej lubię podczas pracy na sesji to wygaszanie w komunikacji oceny, porównań, w tym krytyki w stosunku do siebie oraz innych.
Zajmujemy się współzależnym powstawaniem braku posiadania, lgnięcia do czegoś lub do kogoś. Obserwujemy i poznajemy Twoją wewnętrzną refleksję, patrzenie w szczególny sposób na Ciebie, na świat i Ciebie w świecie.
Twoja świadomość jest ustrukturyzowana, ukształtowana i uwarunkowana. Twoje decyzje w przeszłości były podejmowane na bazie dobrych informacji – te chcemy zachować. Braku informacji, dezinformacji, błędnych informacji – Tymi chcemy się zająć.
Właściwym wysiłkiem w procesie terapii jest rozpoznawanie, zapobieganie i usuwanie negatywnych stanów umysłu, czyli fałszywego przedstawienia rzeczywistości.
Uwalniamy się od automatycznych osądów, żeby poradzić sobie ze stresem. Pielęgnujemy praktykę cierpliwości wobec własnego umysłu i ciała. Pozwalamy upłynąć jednej chwili, by poczuć napływ kolejnej.
Cały czas pozostajemy w nauce doznania obecnej chwili.
Dlatego cierpliwość jest potrzebna do powrotu z kontaktem z teraźniejszością.
Jest to zbawienna nauka dla umysłu początkującego.
Kiedy świadomie wkraczasz w terapie, to wiesz, że chcesz uzdrowić swoje życie. Wprowadzić zmiany, które napawają lękiem, czy sobie poradzisz. Stąd te wszystkie elementy, o których wcześniej pisałam pomagają mikrokrokami wejść na ścieżkę do lepszego życia. Tylko na początku potrzebujesz zapoznać się z nową wiedzą, zacząć praktykować od tego co łatwiej będzie zacząć.
Oddech odgrywa istotną rolę w medytacji i uzdrawianiu, ponieważ zakotwicza naszą świadomość w ciele. Żyjesz ? To znaczy, że oddychasz. Możesz go ignorować tylko z jednego powodu. Nie trenowałaś(eś) świadomego oddychania.
Dlatego na niektórych sesjach zauważam intuicyjnie kiedy należy wdrożyć ten element oddechu. Tak jak pisałam wcześniej do każdej osoby podchodzę indywidualnie.
Każda sesja to rozwinięcie wiary w siebie. Słuchanie intuicji. Akceptacja z uszanowaniem wartości swoich uczuć. Ufność we własną mądrość.
Regularne sesje z medytacją oddechu
🍀Wspiera wizję życia w bardziej doprecyzowany sposób.
🍀Uwalnia zblokowane emocje.
🍀Pomaga szczegółowo zadbać o rozpisanie osiągniecie celów i planów.
🍀Przypomina, że jesteś wartościowym, cennym i ważnym człowiekiem.
🍀Pozwala wyciszyć umysł.
🍀Działa relaksująco. Masz poczucie błogostanu.
🍀Odświeża pamięć o tym że jesteś odważną i silną osobą.
🍀Uczy uważności.
🍀Odzyskujesz pamięć o tym, że masz w sobie poczucie własnej wartości.
🍀Uleczasz swoje wewnętrzne dziecko i przykre z tym związane doświadczenia.
🍀Uwalniasz się od traum.